Za to płótno wyznaczono nagrodę jak za przestępcę! Chciano je dopaść i spalić! Losy "Bitwy pod Grunwaldem" Jana Matejki wydają się nieprawdopodobne. A jednak ta filmowa historia wydarzyła się naprawdę. Hitlerowcy poszukiwali najsłynniejszego polskiego obrazu przez całą drugą wojnę światową. Chcieli zniszczyć malowidło, które przypominało im klęskę sprzed pięciu stuleci. Tego ważącego ponad sześćset kilo kolosa ledwo wywieziono z bombardowanej Warszawy. Potem ukryto w Lublinie, tuż pod nosem nazistów! Tak samo na ich oczach przewieziono przez środek miasta. W biały dzień! Po to, by pochować obraz na przeszło tysiąc dni. Faszyści oferowali za nią miliony marek, paszport do każdego kraju na świecie, grozili śmiercią. A jednak "Bitwa", szczęśliwie uratowana, dotrwała do naszych czasów. Jak to się stało? O tym jest ta sensacyjna powieść.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wdowa po nałogowym palaczu za śmierć męża obwinia koncern tytoniowy. Decyduje się wnieść sprawę do sądu. Po jednej stronie samotna kobieta, po drugiej potężny i bogaty, zatrudniający najlepszych prawników koncern. O wszystkim zadecyduje zaś ława przysięgłych. Czy wszyscy jej członkowie są bezstronni i samodzielni w swoich osądach? Co dzieje sie podczas obrad za zamkniętymi drzwiami i co lub kto może wpłynąć na decyzje ławników?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Orzeł" zostaje zatrzymany. Olka wraca za nim do Polski i prosi o pomoc prokuratora Łukasza Zimnickiego. Ten zgadza się, ale pod jednym warunkiem: Orłowski musi zostać "koroną", czyli świadkiem koronnym. Problem w tym, że "Orzeł" nie bardzo ma na o ochotę. Równocześnie we Wrocławiu Lilka i Michał rozpracowują sektę, której głównym zadaniem jest pranie pieniędzy na rzecz Sitwy. A to zaledwie wierzchołek góry lodowej.
Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Stanowi 3 część cyklu, część 1 pt.: Karuzela, część 2 pt.: Sitwa.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Mroczne kulisy władzy, narkobiznesu i korupcji, o których nikt nie ma odwagi mówić. "Mam wiele imion, ale w naszym światku znają mnie jako Stokrocia. To dowcip, który krążył wśród kotów w Puerto Argentino. Byłem wtedy postrachem poborowych piechoty. "Po stokroć skurwysynu", mówił do mnie starszy sierżant podczas codziennych porannych ćwiczeń. To była pochwała. I tak zostałem Stokrociem".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni